JUŻ KIEDY USŁYSZAŁEM O TEJ IDEI BYŁEM ZA...
Koziołki są sympatyczne i podobają się niemal wszystkim, a nawet usłyszałem, że są za małe (fakt nieco giną na wielkiej płaszczyźnie kozielskiego rynku) Małe ale zgrabne spiżowe zwierzątka, które zeskoczyły z tablicy herbowej miasta, aby spotkać się z mieszkańcami. To nawet fajniejsze niż wrocławskie krasnale. Bo rodowód koziołków szlachetniejszy - właśnie jak napisałem herbowy...nie bajkowy. Idea może się przyjmie w innych osiedlach aglomeracji. Podobno zaplanowano 16 figur, ale przecież może być ich nawet więcej choćby setka. A słyszałem także (albo czytałem), że mają w poszczególnych częściach miasta symbolizować, różne typowe w mieście (regionie) zawody współczesne i te zapomniane ....Tymczasem pierwsze małe koźlęta to dzieci rozbrykane i ciekawe co je czeka ...
Koziołki są sympatyczne i podobają się niemal wszystkim, a nawet usłyszałem, że są za małe (fakt nieco giną na wielkiej płaszczyźnie kozielskiego rynku) Małe ale zgrabne spiżowe zwierzątka, które zeskoczyły z tablicy herbowej miasta, aby spotkać się z mieszkańcami. To nawet fajniejsze niż wrocławskie krasnale. Bo rodowód koziołków szlachetniejszy - właśnie jak napisałem herbowy...nie bajkowy. Idea może się przyjmie w innych osiedlach aglomeracji. Podobno zaplanowano 16 figur, ale przecież może być ich nawet więcej choćby setka. A słyszałem także (albo czytałem), że mają w poszczególnych częściach miasta symbolizować, różne typowe w mieście (regionie) zawody współczesne i te zapomniane ....Tymczasem pierwsze małe koźlęta to dzieci rozbrykane i ciekawe co je czeka ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz